Aktualności

Przykłady korzyści z działań CUS: 1) Młodzież podczas zwiedzania Stadionu Narodowego w Warszawie; 2. Seniorzy na wyjazdowych warsztatach z rękodzieła.

GDY SIĘ CHCE, MOŻNA ZROBIĆ WSZYSTKO

Rozmowa z Sebastianem Suchodolskim, kandydatem do rady miasta i gminy Chorzele. Pan Sebastian startuje w okręgu nr 3 z Komitetu Wyborców WygraMy Przyszłość.
Nasz rozmówca jest absolwentem Wyższej Szkoły Menadżerskiej w Warszawie (tytuł magistra z zakresu zarządzania w sektorze publicznym) oraz Wyższej Szkoły Komunikacji Społecznej w Gdyni (dyplom specjalizacji w organizacji i zarządzaniu w pomocy społecznej).
Sebastian Suchodolski, rodowity mieszkaniec Chorzel, jest zatrudniony jako organizator społeczności lokalnej w Centrum Usług Społecznych (CUS) w gminie Czarnia. W naszej rozmowie dzieli się doświadczeniami z pracy w tej placówce i pokazuje korzyści dla mieszkańców, wynikające z jej działalności.
Chciałby też - jako wieloletni współpracownik organizacji pozarządowych – wykorzystać dla dobra gminy Chorzele swoje doświadczenie w tej dziedzinie.


- Załóżmy, że zostaje Pan radnym. Na jakich działaniach na rzecz swojego okręgu i gminy chce się Pan skoncentrować i jak chce Pan to osiągnąć?

- Kilka spraw należy załatwić w pierwszej kolejności. Trzeba naprawić nawierzchnię na ul. Zduńskiej oraz ul. Witosa. Chcę również zadbać o estetykę naszego okręgu poprzez – chociażby – powiększenie terenów zielonych do celów rekreacyjnych. Specjalnej troski wymagają też miejsca oddalone od centrum – chodzi mi o stan chodników i kanalizacji. Należy również zadbać o poprawę bezpieczeństwa na drogach – będę naciskał na montaż radarowych wyświetlaczy prędkości i progów zwalniających. Na ten cel można pozyskać wsparcie z rządowego programu „Razem Bezpieczniej”.

Jeśli zaś chodzi o aktywność nie tylko na rzecz okręgu, to chcę skupić się na pozyskiwaniu różnego rodzaju środków dla mieszkańców całej gminy. Zamierzam to robić poprzez współpracę z NGO - organizacjami pozarządowymi. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie i ile korzyści mogą mieć lokalne społeczności dzięki partnerstwu z takimi instytucjami. I to we wszystkich dziedzinach.
Chcę też zaangażować jak najwięcej mieszkańców w każdym wieku w działalność obywatelską.

- Czy mógłby Pan wyjaśnić, na jakie cele można starać się o takie środki?


- Na różne. Podam te, które teraz przychodzą mi do głowy. Świetnym pomysłem byłoby pozyskanie funduszy na utworzenie chociażby parku „kieszonkowego” w miejscu, gdzie kiedyś stało kino. Znam kilka programów, które na pewno pomogłyby nam to zrealizować. Jest to fajny otwarty teren i przy odpowiednim nakładzie finansowym może on cieszyć oko nie tylko mieszkańców mojego okręgu. Co prawda, przed jego realizacją trzeba by dowiedzieć się od władz gminy, jakie mają co do niego plany.
Z wieloletniego programu „ Senior+” można by pozyskać środki na założenie klubów seniora. Co prawda, te pieniądze nie trafiają do organizacji, lecz do urzędu gminy, ale dzięki nim oferta dla starszych osób byłaby bogatsza.
Za przykład mogę podać dwa kluby utworzone z programu „Senior+” w gminie Czarnia -
są to „Senior+” w Czarni i „Senior+” w Długiem.

Członkowie klubów na co dzień mają zajęcia różne zajęcia – rękodzielnicze, taneczno-muzyczne, z psychologiem, fitness, wyjazdy krajoznawcze i inne. Widzę, jaka sprawiają im radość i jestem przekonany, że taka aktywność przedłuża u seniorów zarówno sprawność fizyczną, jak i psychiczną.
To tylko przykład aktywności na rzecz lokalnej społeczności. Z doświadczenia wiem, że jeśli uda nam się nawiązać współpracę z urzędem gminy i aprobatę władzy, to wspólnie z mieszkańcami będziemy w stanie zrealizować wiele innych inicjatyw oddolnych.
Mógłbym wiele mówić o planach, ale wolę pokazać, co udało się nam osiągnąć. Zapraszam do odwiedzania fanpage Centrum Usług Społecznych w gminie Czarnia w mediach społecznościowych. Będą państwo pod ogromnym wrażeniem tego, jak mała społeczność potrafi się zjednoczyć i wspólnie pracować na rzecz dobrostanu swoich mieszkańców


- Proszę wytłumaczyć, czym właściwie jest CUS i na czym polega jego działalność?

- To – najprościej mówiąc – skupienie wielu usług w jednej instytucji. To jakby połączenie działalności ośrodków pomocy społecznej z ofertą domów kultury, centrów rehabilitacji, doradztwem psychologicznym lub prawnym oraz z innymi usługami ukierunkowanymi na pobudzenie aktywności mieszkańców - np. animacja lokalnej społeczności, promocja i ochrona zdrowia, przeciwdziałanie bezrobociu, działalność klubu wolontariusza. To tylko niewiele przykładów działalności jakimi może się zajmować CUS.
Oferta jest naprawdę różnorodna. Każda gmina ma swoje potrzeby, w każdej zapotrzebowanie na usługi może być zupełnie inne.

Inicjatorem powstania CUS-u w gminie Czarnia był wójt Marek Piórkowski - samorządowiec z pomysłami, zwolennik inicjatyw obywatelskich. Nie tylko je popiera, ale też mobilizuje wszystkich do działania i wzajemnej współpracy na rzecz wygodnego życia mieszkańców gminy.

- Jak doszło do utworzenia centrum?

-
Najważniejsze było zbadanie potrzeb i potencjału gminy pod kątem zapotrzebowania na usługi społeczne. To zadanie zlecono wyspecjalizowanej firmie. Z diagnozy jasno wynikało, że największe zainteresowanie wzbudzają usługi związane ze zdrowiem, w tym pomoc psychologiczno-terapeutyczna i rehabilitacja. Z wywiadów z mieszkańcami gminy widać było też, że z chęcią skorzystają z poradnictwa prawnego i tzw. „animacji lokalnej społeczności”, czyli zachęcania do podejmowania wspólnych działań.

Trzeba również wspomnieć o powołaniu klubu wolontariusza, którego członkowie-ochotnicy w sposób zorganizowany włączają się w działalność CUS, na przykład przy opiece nad seniorami i osobami niepełnosprawnymi. Wolontariusze angażują się też w organizację wydarzeń plenerowych.
Centrum powstało, kiedy już przygotowano diagnozę i spełniono wymogi formalne.

W maju 2021 roku dotychczasowy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Czarni przestał działać jako samodzielna jednostka i został włączony w skład centrum.
Dodam, że fundusze na projekt o nazwie „Centrum Usług Społecznych w gminie Czarnia” dostaliśmy z Unii Europejskiej.
Projekt trwał do września ubiegłego roku, a od października jesteśmy finansowani ze środków gminy oraz
funduszów zewnętrznych z różnych grantów.


- Czy usługi społeczne świadczone przez CUS dla mieszkańców są płatne?

- Są one bezpłatne. Obecnie oferujemy usługi dla różnych grup społecznych – wśród nich m.in. usługi rehabilitacyjne, konsultacje z terapeutą ds. uzależnień i osób uzależnionych, konsultacje psychologiczne, usługi edukacji publicznej tj. animacja lokalnej społeczności, z zakresu promocji i ochrony zdrowia np. piknik i festiwale zdrowotne.

Działa też klub wolontariusza.


- Czy w swojej działalności możecie liczyć na pomoc mieszkańców?

- Oczywiście, że tak. Część usług społecznych realizowały stowarzyszenia działające w gminie Czarnia. Wspólnie podjęliśmy wiele inicjatyw: m.in. odbyły się dwa spływy kajakowe, cztery seanse kina plenerowego, festiwal zdrowia i urody, kurs animatora czasu wolnego, turniej wsi, pikniki sportowe. Przed nami nadal wiele do zrobienia - mam wiele pomysłów i znam pomysły lokalnych liderów.
W strukturze Centrum działa Gminna Rada Seniorów Czarni, której celem jest prowadzenie działań na rzecz aktywności i integracji seniorów. Wspólnie zorganizowaliśmy wyjazd studyjny do Ostrołęckiej Rady Seniorów. Połączono go z wizytą w Multimedialnym Centrum Natura, gdzie seniorzy uczestniczyli w warsztatach tworzenie biżuterii i wycinanek.
Teraz organizujemy wycieczkę z noclegiem do Gdańska. Uczestnicy zwiedzą to miasto i pójdą na koncert do Filharmonii Bałtyckiej.
W lecie wyruszymy na „Noc kabaretową” do Mrągowa.

Z myślą o seniorach przymierzamy się do organizacji warsztatów twórczych i rękodzielniczych – uczestnicy tych zajęć poznają m.in. tajemnice wikliniarstwa, garncarstwa i rzeźby. Będziemy też prowadzić warsztaty ruchowe i ćwiczenia fitness.

- A co z młodzieżą ?

- Z Młodzieżową Radą w Czarni wspólnie wdrażamy kolejne projekty od dwóch lat. Do tej pory zorganizowaliśmy kilka wyjazdów, warsztatów i szkoleń.
Członkowie rady wraz z grupą równolatków ze szkół z terenu gminy podczas wycieczki do Warszawy obejrzeli wystawę w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin, odwiedzili Muzeum Sportu i Turystyki oraz Stadion Narodowy, łącznie z zapleczem, z którego w trakcie meczów korzystają piłkarze. Byli też w sejmie i senacie.

Rok wcześniej członkowie Rady i Klubu Wolontariusza podczas wizyty studyjnej w Olsztynie podpatrywali działalność młodzieżowego sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.

- Ile osób skorzystała w tym czasie z usług CUS-u?

- Praktycznie każdy mieszkaniec gminy. Żeby nie być gołosłownym, odsyłam do raportu o centrach usług społecznych. Stworzyli go profesorowie Marek Rymsza i Arkadiusz Karwacki, specjaliści w dziedzinie zagadnień społecznych.

Z raportu wynika, że Czarnia znalazła się w grupie najlepszych cusów. Wsparcie ze strony CUS uzyskało 90 proc. mieszkańców gminy.


- Może warto pomyśleć o utworzeniu takiego centrum również w Chorzelach..?

- W sumie nie jest to trudne. Najpierw robimy rozpoznanie potrzeb, a potem działamy.

- Mówi Pan o swojej pracy z zaangażowaniem, wręcz z pasją. Można odnieść wrażenie, że ta działalność jest Pańskim hobby...

- Tak, choć na początku było ciężko, bo takich rzeczy nie robi się na hura. Trzeba było poznać ludzi, trzeba było ich namawiać, przekonywać i aktywizować.
W wielu przypadków mieszkańcy mieli opory, nie chcieli korzystać z naszej oferty. Był to – że tak powiem – okres niewiary i nieufności. Może dlatego, że wówczas CUS był w gminie nowością.

Z czasem przekonali się do naszych działań i teraz odwiedzają nas chętnie. Mam nadzieję, że tak będzie nadal.


- Dziękuję za rozmowę.

                                                                                                    Zbigniew Czarnecki

Raport profesorów Marka Rymszy i Arkadiusza Karwackiego o działalności Centrów Usług Społecznych  (w tym CUSu w Czarni) można znaleźć na stronie https://www.prezydent.pl